Święta Bożego Narodzenia nadchodzą!
Czuć i widzać już je wszędzie.
Mikołaj zapukał do drzwi i zostawił dla was prezent pod postacią baaardzooo aromatycznych, mięciutkich ciasteczek – pierniczków z dodatkiem zdrowej melasy.
Melasa to skarbnica żelaza! 1 łyżka zawiera taką ilość żelza, co 16 jajek! 🙂
Ponadto pełno w niej magnezu i potasu oraz wapnia.
Więcej informacji na temat melasy znajdziecie we wpisie (i przepisie) na Kobiece pesto z orientalną nutą (KLIK)
Bazą pierników jest rozgewająca mąka orkiszowa.
W ich składzie nie ma jajek, więc stanowią idealną alternatywę dla osób uczulonych lub nietolerujących tego składnika.
Dodatekmioduikorzennychprzyprawnadajeświątecznegocharakteru.
Ale wracając do przepisu:
Składniki na ciasteczka – pierniczki:
1 szklanka mąki orkiszowej
2 łyżki mielonego siemienia lnianego + 4 łyżki wody
1/3 szklanki melasy buraczanej
2 łyżki miodu
2 łyżki masła migdałowego
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka przyprawy do piernika
Ok. 1/4 szklanki mleka roślinnego
Szczypta soli himalajskiej
- Siemię lniane zalewajmy wodą, pozostawiamy na 5 minut, aż spęcznieje.
- Następnie dodajemy po kolei wszystkie składniki i dodawany tyle mleka, aby móc rozmieszać wszystkie składniki (masa powinna być gęsta).
- Ciasto pierniczkowe możemy wylać na blaszkę i upiec, a następnie foremkami powycinać ciasteczka o różnych kształtach lub na blaszkę nakładać łyżką okrągłe ciasteczka.
- Pierniczki pieczemy ok 15 minut w temperaturze 180 stopni (sprawdzamy patyczkiem, czy są upieczone i pilnujemy, aby się nie przypaliły).
- Po upieczeniu możemy ozdobić ciasteczka według własnej fantazji !
Pierniczki możecie zapakować i obdarować tym słodkim prezentem najbliższych lub przyjaciół 🙂 Smacznego! 😋
Melasy akurat nie mam w moich zapasach, ale trzeba się nią serio zainteresować. Pierniczki wyglądają smakowicie!